












Koszt dotarcia w beauty rośnie, bo większość marek komunikuje się tak samo, a materiały reklamowe szybko się „wypalają". Gdy kreacje nie pokazują aplikacji, efektów ani tego, jak produkt jest używany na co dzień, kampanie przepalają budżet i trudno skalować wyniki. Wprowadzamy różnorodne koncepcje UGC, tutoriale i materiały „problem → rozwiązanie", które przyciągają uwagę i obniżają koszt pozyskania.
W tej kategorii przychód opiera się na kolejnych zamówieniach. Gdy po zakupie brakuje edukacji, rutyn pielęgnacyjnych i wskazówek, jak utrzymać efekty, wartość klientki w czasie spada. Wdrażamy komunikację opartą o cykl pielęgnacji: przypomnienia, rekomendacje uzupełniające i edukację produktową. To zwiększa częstotliwość zamówień i stabilizuje przychód bez zwiększania wydatków reklamowych.
W kategorii beauty klientki porównują dziesiątki opcji - dlatego decyzja zakupowa wymaga jasnego wytłumaczenia przewagi i działania produktu. Jeśli na stronie i w reklamach brakuje informacji o działaniu, składnikach i efektach w czasie, konwersja spada, a koszt pozyskania rośnie. Porządkujemy komunikację i budujemy ścieżkę, która prowadzi od problemu do wyboru konkretnego produktu - dzięki czemu klientka szybciej podejmuje decyzję.
W beauty użytkowniczka przechodzi przez wiele punktów styku: TikTok, opinie, reklamę, stronę, porównania, maile. Gdy każdy element komunikuje coś innego, proces decyzyjny się wydłuża, a kampanie tracą efektywność. Ustawiamy jeden spójny ciąg komunikacji — od reklam po automatyzacje - dzięki czemu klientka szybciej przechodzi przez ścieżkę zakupu i rzadziej rezygnuje.



Opinie osób, z którymi pracujemy na co dzień.
Krótke odpowiedzi na pytania, które najczęściej pojawiają się na początku współpracy.